Mój blog wynikający z odkrytej pasji do wypieków.
Wpis
Miła niespodzianka :) Myślałam, że nie wynajdę ani chwili wolnego czasu przed sesją. Chwila to tutaj właściwe określenie, bo gdy dowiedziałam się wczoraj, że na 20 wychodzimy do znajomych na mecz zakasałam swe rękawy, sprężyłam się i tym sposobem w równe 40 minut miałam gotowe zarówno babeczki jak i krem. Polecam dla każdego, kto chce osiągnąć ładny i smaczny efekt w krótkim czasie. Przepis pochodzi z mojego nowego nabytku czyli "the hummingbird bakery cookbook" i wierzcie mi, jeśli tylko w tym roku uda mi się trafić do Londynu (a wszelkie znaki na niebie i ziemi podpowiadają, że jest to bardzo prawdopodobne) nie omieszkam wstąpić do piekarni pod szyldem kolibra.
Składniki (na 12 babeczek):
Nagrzać piekarnik do 170oC.
Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiać do misy miksera. Dodać cukier, sól (cukier wanilinowy jeśli użyty) oraz masło i ubijać na wolnych obrotach miksera aż całość uzyska konsystencję piaskową a składniki będą połączone.
Mleko, jajko i ekstrakt waniliowy wymieszać widelcem w kolejnej misce (ewentualnie na najniższych obrotach miksera). Dodać połowę mokrych składników do suchych i ubijać na najwyższych obrotach miksera tak, by w masie nie było żadnych grudek. Następnie ustawić mikser na najniższe obroty i powoli dodawać resztę mlecznej mikstury (należy pamiętać o zeskrobywaniu resztek masy z brzegów miski). Miksować aż masa stanie się gładka.
Masę nakładać łyżką do papilotek do 2/3 ich wysokości. Piec przez 20-25 min (jeśli góra babeczek jest sprężysta a patyczek wsadzony do środka jest czysty oznacza, że babeczki są gotowe).
Krem czekoladowy:
Cukier puder i kakao przesiać do misy miksera. Dodać masło i miksować na średnich obrotach aż składniki się połączą, a masa nie będzie miała grudek. Mikser ustawić na wolne obroty i dodawać mleko łyżka po łyżce. Kiedy całe mleko zostanie dodane ustawić najwyższą prędkość miksera i miksować ok 5 min aż krem stanie się gładki i puszysty. Im dłużej będziesz ubijać, tym lżejszy i bardziej puszysty on będzie.
Krem nakładać na ostygnięte babeczki. Można udekorować na wierzchu owocem (malina lub truskawka byłaby idealna) lub dowolną posypką.
Życzę smacznych wypieków :)
Ela
Babeczki wyglądają bardzo apetycznie i jeszcze lepiej są sfotografowane ;). Gratuluję talentu w obu dziedzinach.
Pozdrowienia z
www.mamzadarmo.pl
Dziękuję bardzo za miłe słowa. Cieszą one tym bardziej, że nie posiadam specjalistycznego sprzętu, a zdjęcia robię moim smartfonem :)
_______________________________________________________
OCHY I ACHY TO ZA MAŁO: ZJAWISKOWOŚĆ I SUPER KLASA! *****
_______________________________________________________
A co z tym masłem w babeczkach?
Dziękuję za uwagę, masło uciekło mi na samym początku :) Należy je dodać razem z cukrem i solą, już to zmieniam.